Port Nowy Sztynort – największy port w sercu Mazur

Historia Sztynortu – od rodu Lehndorffów do współczesności

Sztynort to malownicza mazurska miejscowość, której historia sięga głęboko w średniowiecze. Pierwsze wzmianki o tej osadzie pojawiają się już w XIV wieku, jednak prawdziwy rozkwit przyniosły jej kolejne stulecia, kiedy to ziemie te znalazły się w rękach wpływowego pruskiego rodu Lehndorffów.

Pałac w Sztynorcie

To właśnie oni zbudowali tutaj okazałą rezydencję – Pałac Sztynorcki – która przez wieki stanowiła centrum życia politycznego i towarzyskiego Prus Wschodnich.

Pałac, otoczony parkiem, stawami i gospodarstwem folwarcznym, przyciągał gości z całej Europy. Wśród nich był m.in. biskup Ignacy Krasicki, który z zachwytem mawiał: „Kto ma Sztynort, ten posiada Mazury”. To miejsce tętniło życiem – było symbolem luksusu, władzy i arystokratycznej elegancji.

Tragiczna karta historii została zapisana w czasie II wojny światowej. Pałac był miejscem wizyt wysokich rangą oficerów Wehrmachtu, a także miejscem spotkań spiskowców próbujących obalić reżim Hitlera. Po wojnie majątek został znacjonalizowany i przez dekady popadał w ruinę. Dziś pałac nadal czeka na kompleksową rewitalizację, ale jego majestatyczna sylwetka nadal przyciąga turystów i pasjonatów historii.

Port w Sztynorcie

Historia portu w Sztynorcie – od bazy dla żeglarzy po kultowe miejsce Mazur

Choć Sztynort znany był wcześniej głównie ze swojego dziedzictwa arystokratycznego, z czasem zaczął odgrywać także ogromną rolę w mazurskim żeglarstwie. Dzięki swojej lokalizacji nad jeziorem Sztynorckim, połączonym kanałami z Jeziorem Dargin i całym systemem Wielkich Jezior Mazurskich, miejscowość stała się naturalnym punktem cumowania dla żeglarzy.

Port jachtowy zaczął rozwijać się dynamicznie w latach 70. i 80. XX wieku. Początkowo był to prosty kompleks z kilkoma pomostami, zapleczem technicznym i kultową tawerną, gdzie wieczorami śpiewano szanty. Brakowało luksusu, ale był klimat – niezobowiązujący, żeglarski, pełen przygód.

Przez wiele lat port działał jako jedna z największych przystani żeglarskich w regionie, przyciągając zarówno załogi jachtowe, jak i turystów spragnionych atmosfery prawdziwych Mazur. To tu organizowano rejsy szkoleniowe, zloty jachtów, koncerty i niezapomniane imprezy pod gołym niebem.

W 1997 roku zarządzanie portem przejęła firma Tiga Yacht, która przez niemal dwie dekady próbowała modernizować infrastrukturę.
Cały majątek sztynorcki do roku 2009 był własnością firmy Tiga Yacht & Marina prowadzącej tam port jachtowy oraz największą w Polsce wypożyczalnię jachtów. Sam pałac nie został wyremontowany. 30 listopada 2009 firma Tiga Yacht & Marina podarowała budynek Polsko-Niemieckiej Fundacji Ochrony Zabytków Kultury. Dzięki funduszom pozyskanym m.in od niemieckiego rządu rozpoczęły się pierwsze prace zabezpieczające. Został m.in. wyremontowany dach i wzmocnione stropy chroniąc budynek przed zawaleniem. W pałacu wykonywane są m.in. prace odwodnieniowe i izolacyjne.

Zmiana właściciela portu w Sztynorcie

W 2015 roku, po powołaniu nowego zarządu, firma Tiga przyjęła nazwę spółki Port Sztynort. Największy port żeglarski północnej części Szlaku Wielkich Jezior Mazurskich, z funkcjonalną infrastrukturą i licznymi miejscowymi atrakcjami Pod koniec pierwszej dekady XXI w. a dokładniej w grudniu 2018 roku został wystawiony na licytację przez komornika Sądu Rejonowego w Giżycku. Właścicielem gruntów o powierzchni około 51 hektarów, w tym portu jachtowego i restauracji, w wyniku wygranej licytacji została spółka King Cross Shopping Warsaw. Kwota licytacji przekroczyła nieco ponad 15 mln zł.

Nowy Sztynort – nowoczesna marina

Od kilku lat Port Sztynort funkcjonuje pod nową nazwą – Nowy Sztynort – i moim zdaniem zdecydowanie zasłużył na to miano. Obecni zarządcy dokonali ogromnej transformacji przestrzeni portowej, a port został rozbudowany (choć i tak zdarza się, że brakuje w nim miejsca – czaicie to? 500 jachtów). Cała infrastruktura została zmodernizowana z myślą o nowoczesnym żeglarzu i świadomym turyście.

Port oferuje dziś blisko 500 miejsc cumowniczych, w większości mamy Y-bomy; wyposażonych w punkty poboru wody i prądu (ale skręca mnie jak widzę gniazda elektryczne tak blisko punktu poboru wody, no nie można). Pomosty są szerokie, bezpieczne (choć schodząc na nie z brzegu można się poślizgnąć na mostku) i estetyczne, a w ich bezpośrednim sąsiedztwie znajdują się strefy wypoczynkowe z leżakami i altanami.

Zmiany objęły również część techniczno-serwisową. Nowy slip umożliwia wygodne wodowanie jednostek (wierzę na słowo – starego z przed 20 lat nie pamiętam), działa tu serwis jachtowy, nawodna stacja paliw, a także zlewnia ścieków. Dla żeglarzy udostępniono nowoczesne, wyremontowane sanitariaty, prysznice (na standardowe żetony), pralnie (drogo, ale suszarka daje radę – pamiętajcie o tym by wziąć kapsułki), i strefy do chillowania (oraz kino letnie).

To wszystko uzupełnia bogata oferta gastronomiczna – od legendarnej Tawerna Zęza w Sztynorcie po food trucki, bistro z lokalną kuchnią, kawiarnią przy nabrzeżu i sklepem spożywczym oraz restauracją i smażalnią ryb w głębi wsi. W sezonie organizowane są także wydarzenia kulturalne – koncerty, wieczory szantowe i festiwale lokalnego jedzenia.

Nowy Sztynort – Osada Wolności

Najbardziej unikatowym elementem obecnego Sztynortu jest idea Osady Wolności. To nie tylko port, ale przestrzeń wspólnotowa, stworzona z myślą o spotkaniach ludzi otwartych na dialog, naturę i wartości społeczne.

Osada Wolności to miejsce, gdzie żeglarze spotykają artystów, podróżnicy rozmawiają z ekologami, a dzieci uczą się kreatywności podczas warsztatów plenerowych. Organizowane są tu:

• warsztaty ceramiczne, zielarskie i rękodzielnicze,
• koncerty unplugged na trawie,
• kino letnie nad wodą,
• targi slow food i lokalnych producentów,
• zajęcia z jogi i medytacji,
• wydarzenia integracyjne i plenerowe prelekcje.

To wszystko tworzy niepowtarzalny klimat – połączenie żeglarskiego życia, kultury alternatywnej i proekologicznego stylu bycia.

Port w Sztynorcie – oferta i cennik

(Dane z sezonu 2024. Ostatnia aktualizacja 10.2024)

W cenie opłaty portowej zapewnione mamy:
Cumowanie (Y-bomy), Korzystanie z prądu (wypożyczenie adaptera albo za kaucją albo dodatkowo płatne nie pamiętam) i wody na kei, Nielimitowany dostęp do sanitariatów i natrysków, Zmywalnia naczyń (ciepła woda), Odbiór śmieci (konieczna segregacja), Zlewnia toalet chemicznych, Wydzielona strefa ciszy (nie chlejemy i nie drzemy japy – polecam cumowanie tam), Wstęp wolny na koncerty w Porcie,
Dostęp do sieci WiFi, Całodobowa ochrona, Ogólnodostępne Place Zabaw dla dzieci, Animacje dla dzieci w wybrane dni,
Kino letnie według harmonogramu seansów, Wydzielone miejsca grillowe i ogniskowe, Pierwsza pomoc w nagłych wypadkach (stacjonująca w Porcie jednostka WOPR), Całodobowy monitoring jakości powietrza, Ogólnodostępne tereny spacerowe i Park

Wypożyczalnia rowerów w Porcie Sztynort

W porcie Nowy Sztynort dostępna jest również wypożyczalnia rowerów z flotą 58 rowerów. Znajdziesz tu:

• rowery dziecięce,
• rowery elektryczne,
• rowery trekkingowe,
• rowery MTB.

W cenę wliczone są: dostęp do narzędzi na terenie wypożyczalni, wypożyczenie kasku, fotelika dziecięcego.